Ponieważ obserwuję dość duży niepokój wśród hotelarzy związany ze sprzedażą majówki, postanowiłem krótko opisać sytuację i możliwości jakie powinniście możecie podjąć aby przygotować się na nadchodzący trend. Majówka do tej pory miała słaby potencjał zarówno pod kątem zainteresowania jak i sprzedaży. Jest to ciągle raczej etap „pełzającej” sprzedaży i wyszukiwania, jednak w tym drugim przypadku właśnie zaczęła się zmiana. Według danych historycznych z poprzednich lat oraz trendów z roku ubiegłego, który jest dla mnie okresem najlepszym do porównania (podobna sytuacja ekonomiczna Polaków oraz bardzo zbliżony układ dat 1/3 maj) największa dynamika sprzedaży była na 5-10 dni przed wydarzeniem. Majówka jest wydarzeniem totalnie spontanicznym w ostatnich latach i nawet w przypadku hoteli które podejmują dużo „proaktywych” działań sprzedażowych poziomy obłożenia bywają dalekie od realizacji planu.
Obecny trend zainteresowania głównymi frazami wygląda następująco:
Sprzedaje się głównie termin od 1 maja, niewiele osób decyduje się na przyjazd z końcem kwietnia. Ponieważ bieżący rok będzie najpewniej bardzo podobny charakterystyką zachowań użytkowników i sprzedaży jak poprzedni, to warto zajrzeć do naszych danych historycznych w Google Analytics, które pozwolą na znalezienie odpowiedzi na wiele pytań:
- kiedy zaczął się zwiększony ruch na stronie?
- jakie było przesunięcie ruchu w względem rezerwacji?
- skąd byli kupujący itp.
To, że układ w kalendarzu jest podobny na pewno jest korzyścią ponieważ pozwala na analizę i wyciągnięcie wniosków z roku ubiegłego, z drugiej strony jest też podobne zagrożenie – okres wolnego może być na tyle długi, że wiele osób wyjeżdża za granicę. Dlatego też powinieneś:
- Zróżnicować cenę oferty tak aby dni przed 1 maja były korzystniejsze cenowo, a jeśli takie rozwiązanie stosujesz to upewnij się, że informujesz o tym użytkowników – nie powinieneś doprowadzać do sytuacji kiedy Internauta dowiaduje się o tym dopiero przy kalkulacji w silniku rezerwacji, ponieważ już na etapie prezentacji oferty możesz stracić klienta, który o tym nie wie. Oferta na zasadzie „wcześniej = taniej” może się sprawdzić.
- Ludzie często nie chcą jechać na tygodniową majówkę bo nie wiedzą jak spożytkować czas – dostarczenie w ofercie informacji o tym co można robić w majówkę w hotelu (infrastruktura) czy atrakcje w okolicy (wycieczki, rowery itp.) może być ciekawym pomysłem na pokazanie konkretnego planu dla Gościa. Ważna może okazać się też komunikacja atrakcji w razie niepogody – ta bywa kapryśna w majówkę.
Co możesz zrobić po stronie kampanii reklamowych w Google Ads?
- Zadbaj o to, aby budżet dostosowywać wraz z rosnącym potencjałem i staraj się wykorzystać zainteresowanie – obecna rozpoczynająca się fala wyszukiwania zawsze poprzedza falę rezerwacji – jeśli Ciebie tutaj zabraknie, może zabraknąć też rezerwacji,
- Dodaj ogólne słowa kluczowe do kampanii tekstowych tak, aby wyświetlać reklamy nie tylko w przypadku gdy ktoś szuka majówki w górach czy nad morzem, ale także pomysłów na majówkę, atrakcji okolicznych, terminów itp. z kierowaniem na grupy docelowe z roku ubiegłego – miejscowości i grupy wiekowe,
- Wykorzystaj ciasteczka „wszelkiej maści” – odbiorców z roku ubiegłego, użytkowników konwertujących itp. aby spróbować zainteresować tych użytkowników ofertą na obecny rok za pomocą krótkiej ale mocnej kampanii w sieci reklamowej,
- Stwórz krótkie wideo zachęcające do przyjazdu na majówkę, pokazujące Twój plan na pobyt itp. – możesz to zrobić dzisiaj dość szybko za pomocą darmowych narzędzi wideo opartych o AI czy biblioteki wideo w Google Ads oraz odpal na jego podstawie kampanie wideo z kierowaniem na wybrane grupy odbiorców – najlepiej na podstawie analizy persony która dokonywała zakupów u Ciebie już w przeszłości,
- Wykorzystaj nowy format reklamowy Demand Gen – kampanii generujących popyt o których pisałem tutaj, ponieważ to właśnie one doskonale budują początkowy etap lejka zakupowego, na którym teraz powinieneś się szybko skupić. Jako sygnały możesz wykorzystać zapytania generyczne do wyszukiwarki oraz podstrony z ofertami na majówkę innych hoteli.
Pozostaje jeszcze ważna rzecz – trzymaj kciuki za pogodę, bo to od niej będzie zależeć jak silna będzie fala rezerwacji majówkowych!
